niedziela, 20 grudnia 2009

Mrożące krew w żyłach dylematy

Za oknem mróz taki, że najlepiej zaszyć się w cieplutkiej pościeli i nigdzie nie wychodzić. Niestety często jest to niemożliwe. Gdy nie posiada się prywatnego środka lokomocji w postaci samochodu, a bardziej dokładnie: prawa do jego samodzielnego używania, a na dodatek prywatny charytatywnie działający kierowca nie może  nas wspomóc podwózką, jest się skazanym na komunikację publiczną, która, gdy pojawia się śnieg, a termometr pokazuje ujemną temperaturę, jak na złość, zaczyna jeździć o wiele żadziej i wiele minut trzeba spędzić w oczekiwaniu na nią, wtedy pojawia się dylemat w co się ubrać: założyć coś w czym wygląda się w miarę dobrze, ale niestety nie jest najcieplejszym wariantem, czy wyciągnąć z szafy gruby kożuch, nietwarzową czapę, najcieplejszy szalik i ubranym niczym na podbój Grenlandii wyjść na zewnątrz? Zdecydowanie wygrywa wtedy u mnie wersja, w której wyglądam jak niedźwiedź polarny:) Niestety nie potrafię od kilku lat znaleźć w sklepach płaszcza, który by mnie zachwycił i był na mroźną zimę odpowiedni.


Powyżej wersja zimowa samochodowa, albo na trochę cieplejsze dni. Płaszczyk kupiłam w Londynie, gdzie próbowałam znaleźć ciepłe okrycie  - niestety nie udało się to w 100%. Płaszcz całkiem ciepły, ale nie wytrzymuje ponad 10 stopniowego mrozu. Gdy zobaczyłam go na wieszaku, zwróciłam uwagę jedynie na krój. Próbowałam znaleźć taki, ale w innym kolorze, bo ten róż całkowicie dyskwalifikował go w moim przekonaniu. Jednak po namowach przymierzyłam płaszczyk i się zakochałam:)

poniedziałek, 23 listopada 2009

Co jest po Wszystkich Świętych? Bombki w sklepach.

Okres przedświątecznego handlu już w pełni. Sklepy już umożliwiają nam zapoznanie się z najnowszymi designami bombek obowiązujących w tym sezonie. Obrusy i ściereczki z uśmiechniętym Mikołajem, Gwiazdą Betlejemską lub pociesznymi reniferami wyparły te całoroczne. Również w reklamach coraz częściej widać już zbliżające się Boże Narodzenie, które zbliża się wielkimi krokami. Ma się wrażenie, że Święta są już za kilka dni, ale spokojnie - jeszcze mamy miesiąc. Dziś w radiu usłyszałam świąteczny spot reklamowy Allegro.pl Do melodii popularnej kolędy spece od reklamy ułożyli tekst zachęcający do przdświątecznych zakupów. Moim zdaniem pokazali kwintesencję dzisiejszych Świąt. Szkoda.


Dzisiejszy strój to ten z gatunku "do biura".



  

  
(Tu najepiej widać kolory)
Płaszczyk - Primark
Sukienka -sh
Bluzka -  sh
Glany- rockmetalshop.pl 

niedziela, 22 listopada 2009

U cioci na imieninach

Za oknem cieplutka jesień. Trochę deszczowo, ale słońce również się pojawia. Brak jedynie kolorowych liści, które nieszczęśliwie spadły przy pierwszym ataku zimowego śniegu, o którym na szczęście na razie nie musimy pamiętać. Mój dzisiejszy strój właśnie w jesiennych kolorach liści: brązy, pomarańcze i żółcie. Na nogach moje ulubione rajtuzki. Te z rodzaju  "babcinych" - moje ulubione - grube i ażurowe. 

 
Spódnica - sh
Bluzka -  ?
Rajtuzy - Gatta 















Liczę, że teraz posty będą się pojawiać częściej :) 

piątek, 13 listopada 2009

Pierwsze koty za płoty

No i w końcu się zdecydowałam zaistnieć w internetowym, a dokładniej w blogowym świecie i otworzyć swoją szafę dla wszystich, którzy chcą zobaczyć jej zawartoćść;).

Mam nadzieję, że piątek trzynastego okaże się pomyślny :)