niedziela, 22 listopada 2009

U cioci na imieninach

Za oknem cieplutka jesień. Trochę deszczowo, ale słońce również się pojawia. Brak jedynie kolorowych liści, które nieszczęśliwie spadły przy pierwszym ataku zimowego śniegu, o którym na szczęście na razie nie musimy pamiętać. Mój dzisiejszy strój właśnie w jesiennych kolorach liści: brązy, pomarańcze i żółcie. Na nogach moje ulubione rajtuzki. Te z rodzaju  "babcinych" - moje ulubione - grube i ażurowe. 

 
Spódnica - sh
Bluzka -  ?
Rajtuzy - Gatta 















Liczę, że teraz posty będą się pojawiać częściej :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz